XXV. Po co mi…

…. po co mi widok słońca na wysokim niebie skoro oczu swoich nie mogę oderwać od Ciebie…

XXIII. Na skórze…

      Nic w rzeczy samej Istnieć nie może Pozwól zatem że na chwilę Przy Tobie się Położę…

XXII. Podlewanie…

  Dzięki Tobie Kwiatek rośnie radośnie I mnie dzięki Tobie Także Coś rośnie

XXI. W sidłach…

  Sidła żelazne Na Ciebie zastawiłem Że sam w nie się złapię Z tym się nie liczyłem

XIX.

Zaproś mnie Pod welon blisko siebie Pragnę Przytulić się mocno Do Ciebie

XVIII. Mowę…

    Mowę Mi odejmuje Gdy pragnę słowami Wyrazić to Co patrząc na Ciebie Czuję…

XVII. Piękno…

Piękno Twojego ciała Najdziksze żądze We mnie Rozpala  

XVI. Dłońmi…

  Dłońmi Twoimi Cię dotykałem Gładkością pod nimi Się upajałem…

XIV. Jeśli atomy…

  Jeśli atomy mojego ciała W piach by się obróciły Na plaży bym je kazał rozsypać By Twoje ciało pieściły