Czy warto…?

  Czy warto….                                              Czy warto jeszcze żywym być Uparcie z życiem zmagać się By w końcu skruszeć niczym liść I prochy ziemi oddać swe?   Czy warto czekać na ten dzień I chwilę, która nadejść musi Kiedy już nawet żaden cień Ani pocieszy, ni zasmuci?   Czy warto marzeń zgłębiać sens Wiedząc, że nie ma w nich żadnego Że życie jest jak krótki sen Wariata – zeń wybudzonego.   Zgłębiać, […]

A noc jest czysta…

A noc jest czysta… (czterech jeźdźców apokalipsy)   A noc jest czysta – echem pulsuje Puszczyka krzykiem sowa poluje Lotem upiora na ścieżkę spada Którą do dziury mysz leśna się skrada   A noc jest jasna  – mami gwiazdami A ja w pościeli, wciąż z demonami Walczę. Przynieście sen dobry, anieli Nim w żarze smutku mózg się spopieli   Lecz noc jest czarna – nie ujrzysz cienia […]

Odyseja świętokrzyska, Cz. 2

  ———————————————————— Odyseja świętokrzyska, Cz. II   Wybierzcie się zatem w podróż życia, drodzy Polanie I niech żadna przeszkoda na drodze Wam nie stanie Zwiedzicie najpiękniejszą krainę na świecie Opowiem w prostych słowach, co tutaj znajdziecie:   Zacznijcie od Słupi Nowej, pięknej osady Gdzie jedne z najstarszych odnajdziecie, polskości ślady, Odwiedźcie skansen, historię naszych zacnych Przodków I dymarki! Wciąż dymiące śród chatek, stojących na zboczu   A potem do Klasztoru […]

Odyseja świętokrzyska cz. 1

Odyseja świętokrzyska Cz. I     Chciałbym raz jeszcze, a może wiele razy Powrócić w ukochane, świętokrzyskie krajobrazy Wejść na Telegraf, przejść Stadionu szlakiem, Z których kiedyś zjeżdżałem na nartach – zygzakiem   Chciałbym powrócić do rozległego z Łysicy widoku, Brnąć przez knieje Żeromskiego, pić ze źródła na stoku W Świętej Katarzynie, przy figurce świętego Którego imię przybrał papież ludu – bożego.   Odpocząć po raz któryś w drodze do klasztoru – […]

Zabezpieczone:

Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.

XXV. Po co mi…

…. po co mi widok słońca na wysokim niebie skoro oczu swoich nie mogę oderwać od Ciebie…

XXIII. Na skórze…

      Nic w rzeczy samej Istnieć nie może Pozwól zatem że na chwilę Przy Tobie się Położę…

XXII. Podlewanie…

  Dzięki Tobie Kwiatek rośnie radośnie I mnie dzięki Tobie Także Coś rośnie

XXI. W sidłach…

  Sidła żelazne Na Ciebie zastawiłem Że sam w nie się złapię Z tym się nie liczyłem

XIX.

Zaproś mnie Pod welon blisko siebie Pragnę Przytulić się mocno Do Ciebie